Polska opozycja, liberalna i proeuropejska, wydaje się być na dobrej drodze do sformowania następnego rządu po oficjalnych, częściowych wynikach i sondażach wyjściowych1. Wybory te są uważane za najważniejsze w ostatnich dziesięcioleciach, a ich wynik może zdefiniować na nowo relacje między Brukselą a największym państwem członkowskim w Europie Środkowo-Wschodniej1.

Polska wielokrotnie kolidowała z Unią Europejską na tematy takie jak praworządność, wolność mediów, migracje i prawa osób LGBT od czasu, gdy Prawo i Sprawiedliwość (PiS) doszło do władzy w 2015 roku. Jednak partie opozycyjne zobowiązały się do naprawy stosunków z Brukselą i cofnięcia reform, które według krytyków podważają standardy demokratyczne1.

Późny sondaż wyjściowy Ipsos z poniedziałku przypisywał PiS 36,6% głosów, co przekładałoby się na 198 posłów w 460-osobowym Sejmie. Partie opozycyjne, na czele z liberalnym ugrupowaniem Koalicji Obywatelskiej (KO) Donalda Tuska, miały razem wygrać 248 miejsc, przy czym KO miało zdobyć 31,0% oddanych głosów1.

Nowe oblicze polskiej polityki

Cezary Tomczyk, poseł KO, wezwał prezydenta Andrzeja Dudę do powierzenia zadania sformowania rządu Tusku. „Domagamy się od prezydenta, aby obóz demokratyczny mógł wybrać kandydata na premiera”, powiedział prywatnej stacji telewizyjnej TVN 24. „Naturalnym kandydatem na premiera jest Donald Tusk”1.

Jednak jeśli oficjalne wyniki potwierdzą sondaż wyjściowy, Tusk i jego sojusznicy z centrowo-prawicowej Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy mogą musieć czekać tygodnie, a nawet miesiące, zanim dostaną szansę na sformowanie rządu. Duda, sojusznik PiS, powiedział, że pierwszeństwo da zwycięskiej partii, co sugeruje, że pierwszą szansę mógłby dostać premier Mateusz Morawiecki lub inny lider partii1.

Reakcje na wyniki wyborów

Lider PiS, Jarosław Kaczyński, powiedział zgromadzonym w centrali partii w Warszawie, że nie jest jasne, czy wynik wyborów przekłada się na nową kadencję. „Musimy mieć nadzieję, że bez względu na to, czy jesteśmy u władzy, czy w opozycji, nasz projekt będzie kontynuowany… Nie pozwolimy Polsce stracić… prawa do decydowania o swoim losie”1.

Po ogłoszeniu wyników waluta Polski, złoty, umocniła się i była o około 1,2% silniejsza o 0603 GMT1. Ta zmiana w polskiej polityce jest zdecydowanie przełomowa i może mieć długotrwałe skutki dla kraju i jego relacji z Unią Europejską.