Wiodący kandydaci polskiej sceny politycznej spotkali się na debacie transmitowanej przez telewizję publiczną, sześć dni przed kluczowymi wyborami parlamentarnymi. Debata, która odbyła się w poniedziałek, 9 października 2023 roku, była pełna energii i napięcia, a jej uczestnicy starali się przekonać do siebie niezdecydowanych wyborców12.

Lider głównej partii opozycyjnej, Donald Tusk, mówił do swoich zwolenników po debacie, podkreślając, że jest „zwykłym człowiekiem, takim jak oni”. Tusk, były premier i były czołowy polityk Unii Europejskiej, skonfrontował się z obecnym premierem Mateuszem Morawieckim. Obaj politycy starali się przedstawić siebie i swoje polityki w jak najkorzystniejszym świetle, a debata skupiała się na tematach takich jak migracja, wiek emerytalny, świadczenia społeczne, bezrobocie, majątek państwowy i bezpieczeństwo2.

Debata była transmitowana na żywo przez pro-rządową telewizję TVP, co dało Tuskowi możliwość dotarcia do zwolenników rządu. Od czasu, gdy konserwatywna partia Prawo i Sprawiedliwość zdobyła władzę w 2015 roku, TVP była wykorzystywana jako narzędzie do promowania polityki rządu i oczerniania opozycji, zwłaszcza Tuska25.

Debaty w Polsce po 1989 roku często decydowały o losach kandydatów, co dodawało wydarzeniu napięcia. Komentatorzy po debacie stwierdzili, że żadna z dwóch głównych postaci nie wyłoniła się jako zwycięzca debaty. Tusk był widocznie spięty, co wpłynęło na jego wystąpienie, a Morawiecki kontynuował swoje zwykłe ataki na Tuska2.

W debacie uczestniczyli również liderzy innych partii i koalicji biorących udział w niedzielnych wyborach. Wśród nich był Szymon Hołownia, lider centrowo-agrarnego bloku, który komentatorzy później chwalili za dobrą przygotowanie i niezachwiane podejście, Joanna Scheuring-Wielgus, lewicowa posłanka reprezentująca swoją partię Lewica, oraz współlider skrajnie prawicowej partii Konfederacja, Krzysztof Bosak2.